Każdej zimy, po bezdrożach lodowatej pustyni Antarktyki, najbardziej niegościnnego miejsca na ziemi, od tysięcy lat obywa się ta sama wędrówka. Setki pingwinów cesarskich opuszczają bezpieczny, błękitny ocean i wspinają się po zmrożonym śniegu, by rozpocząć długą podróż do rejonów, w których nie ma śladów jakiegokolwiek życia. Prowadzone przez instynkt i Krzyż Południa, idą co roku w to samo miejsce, by po serii tańców godowych, przy dźwiękach ekstatycznych pieśni połączyć się w monogamiczne pary i zostać rodzicami. Film nominowany do Oscara w kategorii najlepszego dokumentu.
widoczny tu i tam. hasam.

To nie kolejny dokument z Animal Planet... 8

Zaczął się marzec, a więc wszystkie pingwiny wyruszają w daleką podróż, aby odnaleźć swojego idealnego partnera, z którym założą rodzinę. Ten piękny rytuał ciągnie się dniami, miesiącami... zwierzęta przemierzają tysiące kilometrów, aby znaleźć tą jedyną, narażając się na najgorsze, czyli na głód i ataki innych zwierząt. Film zaczyna się od wyskoku królewskich pingwinów i od razu scena ta wprowadza nas w bajeczny klimat filmu. Gdy spojrzy się na pingwiny w ujęciach reżysera, od razu znajdujemy w nich przyjacielską duszę. Jeśli do tego dodamy jeszcze podniosłą muzykę Emilie Simon, powstaje poważny i piękny dokument o trudach zwierząt w poszukiwaniu wybranki. Doskonałe ujęcie mroźnej Antarktydy i wspaniała narracja Marka Konrada przysporzy nam wielu niezapomnianych chwil. Nie da się ukryć, że zawiera dużo przenośni do życia ludzkiego, a także chęci ukazania tego właśnie rytuału, o którym mało kto w ogóle słyszał. Praca, jaką ekipa włożyła w całą produkcję jest godna podziwu, gdyż filmowcy mieszkali na biegunie kilkanaście miesięcy i śledzili całą wędrówkę, czego efekty możemy zobaczyć na ekranie.„Marszu pingwinów” jest to idealne połączenie edukacji z rozrywką. Dzięki temu filmowi możemy poszerzyć swoją wiedzę na temat tego gatunku, poznać wiele cech pingwinów, a także inaczej spojrzeć na świat, a przy tym możemy się dobrze bawić m.in. w scenach, gdy do akcji wkracza młode pokolenie. Jest to film dokumentalny. Wiele osób uważa, że to samo może nam zaserwować Animal Planet lub inne programy przyrodnicze, jednak mogę zapewnić, że są w błędzie. Ten film jest bardzo profesjonalny. Piękne zdjęcia, nastrojowa muzyka, edukacja i rozrywka - czy potrzeba czegoś więcej? Chyba nie...

0 z 1 osoba uznało tę recenzję za pomocną.
Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 1
oskard

Błąd w opisie – Film nie tyko był nominowany do Oscara ale go otrzymał. Pozdrawiam

Więcej informacji

Proszę czekać…